Cześć, poznajmy się troszkę!
Z centrum dużego miasta wyprowadziłam się do domku na wsi. Mam
wspaniałego męża, lekko szurniętego psa i królika przybłędę, który okazał się
być panem naszego domu. Mam też nazwisko z błędem ortograficznym, wiecznie
niewyplewiony ogródek pełen pysznych warzyw, niekończący się remont, kurnik i
kilka kurek w planach, a w głowie mnóstwo marzeń.
Jestem Monika, mam 28 lat i żyję w rytmie slow.
Z wykształcenia inżynier energetyk.
Prywatnie - kochająca herbatę idealistka i ogromna
zwierzęciara.
Scrapbookingem zainteresowałam się w 2015 roku, kiedy
podczas smutnej, ponurej zimy zabrakło w mojej codzienności uśmiechu i
radości tworzenia. Wtedy właśnie powstał mój pierwszy album - radosny i
kolorowy prezent dla kogoś bliskiego. Od tamtej pory powstało już prawie
dwieście prac, głównie w formie upominków dla rodziny i przyjaciół, a ja na
dobre zakochałam się w tym rodzaju rękodzieła.
Dobrze wiem, ile serca i zaangażowania trzeba włożyć w
przedmioty handmade. Do każdego projektu podchodzę indywidualnie, by stworzyć
przedmiot jedyny i niepowtarzalny. Doceniam dbałość o najmniejszy szczegół, a
wrażliwość na piękno i estetykę jest dla mnie niezwykle ważna.
Chciałabym podzielić się swoimi pracami z szerszym gronem, dlatego też powstał ten blog.
Rozgość się i poczuj jak u siebie.
/Kreatywność rodzi
się, gdy pozwalasz sobie na błędy.
Sztuka, gdy wiesz, których nie poprawiać./
Sztuka, gdy wiesz, których nie poprawiać./